Dziś ciężki dzień pochowałam właśnie swojego wspaniałego myszoskoczka ( Tuptusia ) który był jeszcze bardzo młody. Wchodzę do kuchni tam gdzie stoi jako klatka i ma świadomośc ze go już nie ma :(
Powoli próbuje o wszystkim zapomniec choc umarł własnie dziś , jakoś dam radę...
Chce wam coś pokazac więc to kolczyki które ostatnio zrobiłam :
te które chciałam ^^
OdpowiedzUsuń;D
UsuńTrzymaj się ciepło, kolczyki jak zwykle świetne ;)
OdpowiedzUsuń