piątek, 19 lipca 2013

Coś na słodko...

Dziś ciężki dzień pochowałam właśnie swojego wspaniałego  myszoskoczka ( Tuptusia )  który był jeszcze bardzo młody. Wchodzę do kuchni tam gdzie stoi jako klatka i ma świadomośc ze go już nie ma :(
Powoli próbuje o wszystkim zapomniec choc umarł własnie dziś , jakoś dam radę...



Chce wam coś pokazac więc to  kolczyki które ostatnio zrobiłam :






3 komentarze: